sie 30 2003

Bez tytułu


Komentarze: 5

Leżę nieruchomo

Me ręce broczą we krwi

Serce przestaje bić

Widzę jak nadchodzi

Nareszcie ja spotkałem

Śmierć zmierza ku mnie

Nareszcie odchodzę

Nie ma we mnie lęku

Lecz spoglądam dookoła

Nikogo nie widzę

Umieram w samotności

Zaczynam się bać...

dies_irae : :
blog_samobójczyni
14 września 2003, 19:37
czytam twoje wszystkie wierze teraz... a przy tym aż sie popłakłąm ... przypomina mi tez piosenke o.n.a. mrok... przepiekne
kaisa
04 września 2003, 14:47
nie ma we mnie lęku...
30 sierpnia 2003, 17:09
To slowa ktore zapisalem w kwietniu...Minelo kilka miesiecy...teraz sie wszytsko zmienilo..doslownie wsyztsko..moze poza paroma sprawami...Ale nadal boje sie smierci w samotnosci..nadal sie tego boje...Ale wierz mi delfi i inni tez ze te slowa to juz przeszlosc...
30 sierpnia 2003, 11:08
Ostatnio zastanawialam sie nad tym, jak chce umrzec. Mam juz nawet swoja wersje.
30 sierpnia 2003, 09:43
Jeszcze niedawno mówiłeś,że śmierć od Ciebie "odeszła"..Co się stało??Poza tym dobrze wiesz,że nie umrzesz w samotności NIGDY!!!

Dodaj komentarz