maj 08 2005

Bez tytułu


Komentarze: 7

siedze w pokoju.deszcz za oknem, szaro i ponuro. 3 godzuny temu prad oddali. to miasto powinny strawic ognie piekielne. razem z tym calym syfem i wszystkimi dresiarzami przy okazji :-)

problemy sie pojawily z wyborem uczelni. za miesiac trzeba jechac skladac papiery, a ja nie wiem sam na co. jesli sie uda to przyjma mnie na Uniwerek i na Akademie Rolnicza do Wroclawia. gdzie lepiej? biologia nienauczycielska na UW czy biologia stosowana na AR? i tak kurs nauczycielski dobiore - to pewne. jesli nic innego sie nie znajdzie to w szkole zawesz moge sie zatrudnic.w koncu lubie prace z mlodzieza. cierpliwy sie zrobilem, inne podejscie do zycia znalazlem. zeby tylko w nastepne lato udalo sie z jakas praca gdzies za granica to bede mogl ten kurs oplacic. bo wyciagnac jednorazowo 3000 zł od rodzicow to nie usmiecha mi sie zbytnio. i tak sie wykosztuja na mnie przez te 5 lat a im na starosc tez by sie przydalo gdzies pojechac, odpoczac. niech maja cos od zycia...

zycie sobie zaczalem ukladac. powolutku, bez pospiechu. krok za krokiem - moze gdzies dojde. jesli znow w slepy zaulek? zawsez mozna zawrocic. albo znajac mnie to glowa rozjebac ta sciane... ludzie przychodza, odchodza - nie nadazam za tym wszystkim. chwilami wydaje mi sie ze zyje w zwolnionym tepie a swiatu ktos wlaczyl "przewijanie"...

sny ostatnio miewam. takie dziwne - chociazby spacer z Agata. mily sen. "My" we 2, sloneczny cieply dzien. pelnia szczescia. pamietam ze naprawde mi bylo dobrze wtedy (bez zbednych nadinterpretacji tresci tej wypowiedzi prosze). fajnie by bylo gdyby to przeniesc na grunt rzeczywistosci. ale ta i tak mnie kopnie w dupe :-) ale co tam, zawsze milo jest tak pogdybac, oderwac sie troche od twardej ziemi - chociazby jedna noga.

dziwna cisza i spokoj...

tyle...

 

dies_irae : :
Dies Irae
14 maja 2005, 15:13
nie na 100% Misiu ale na 70 pewnie tak :o)
szamanka0108
14 maja 2005, 14:53
noo.... mam nadzieje ze ta 13 jednak byla szczęśliwa i kciuki Delfi zadziałały bo kto jak kto ale Ty maure z biologii to zdasz na 100% :]
10 maja 2005, 08:15
3m sie
Jarek
09 maja 2005, 19:54
jakos damy se rady, a sny to miewam ale pierdolniete, nawet nie bede sie chwalil, jezeli ty nie bedziesz w pazdzierniku na studiach to ja juz szukam policealnych... narazka
08 maja 2005, 15:58
na pewno się wszystko uda i od października będziesz szczęśliwym studentem i ,skubany,będziesz miał dłuższe wakacje ode mnie;) a w piątek trzymam kciuki za Was, 13 jest szczęśliwa:)
08 maja 2005, 15:30
hmm ten spsob myslenia to ja wyjscie z mroku...
trzymam kciuki ze sie powiedze :)
pozdrawim serdecznie
08 maja 2005, 15:25
Ja uczelnię już wybrałam, ale cholera mam dziwne przeczucie, że gówno z moich marzeń będzie :) Jeśli tak - będę dyndać na jakimś samotnym drzewie :D

Trzymaj się ciepło :)

Dodaj komentarz