sty 11 2004

Bez tytułu


Komentarze: 9

Dlaczego ja zawsze jestem taki głupi? Zawsze sie w coś właduje...Jak nie w kałuże to w uczucia..Ale co tam..Walić to wsyztsko..Odpuścić i zapomnieć..Mam to juz we krwi...

dies_irae : :
vreundlich
13 stycznia 2004, 22:46
I tak trzymac! Zanim sie obudzisz zaobraczkowany jak zwierze w Parku Narodowym! Sluchaj glosu swego serca!
cała_ona
13 stycznia 2004, 08:38
oo ten przyklad z kaluza to dokladnie dotyczy mnie tylko ze ja jeszcze mam zawsze takie szczescie ze tylko mnie ochlapie samochod tylko ja sie poslizgne itp. :P a co do opuszczenia zgadzam sie z InnaM :) pozdrawiam ;)
evelio
13 stycznia 2004, 01:29
oczywiscie najlatwiej jest siedziec w swojej skorupie i nikomu nie otworzyc. bo niby po co? zeby cos poczuc, zeby choc przez chwile byc szczesliwym, zeby uniesc sie tak wysoko jak to tylko mozliwe? nie...totalny bezsens! kto by chcial poczuc cos niezwyklego? Czego sie boisz??? wiem, ze upadki bywaja bardzo bolesne...oj wiem...ale kazdy taki upadek uszlachetnia, wzmacnia, a te cudowne chwile przed nim na zawsze pozostaja w sercu...i przynajmniej mozna spojrzec w lustro i powiedziec "tak, sprobowalem! jestem bogatrzy o nowe doznania", a nie zalowac do konca zycia...!!!
Judas_Christ
12 stycznia 2004, 23:42
To jest dobra kaktyka bo przynajmniej ja nikomu nie zatruwam zycia i mnie nikt ani nic nie rani..Tego muru nikt nie przejdzie...
12 stycznia 2004, 21:28
mi się ta taktyka nie podoba,ale to jest Twoje życie..W końcu czasami zdanie zmieniamy...
12 stycznia 2004, 13:51
Łatwiej żyć nie przejmując się. Ale nie wierzę, że nie przejmujesz się aż do tego stopnia:)
MassKotka
12 stycznia 2004, 12:17
Czasem olanie uczuć jest ucieczką... może i dobrze ze walisz to wszystko .. może teraz będzie Ci lepiej, choć śmiem twierdzic ze nie jesteś aż tak twardy żeby się nie przejmować niczym.. lecz moge się mylić... ale w tym przypadku chyba sie nie myle..
Judas_Christ
11 stycznia 2004, 23:15
Nowa taktyka w moim zyciu.najlepeij sobie odpuscic na saym poczatku niz sie wjebac jeszcze glebiej..ale z restza ja sie nie przejmuje juz niczym..nic nie robi na mnie wrazenia...jetsem twardy i nie do zdarcia..a olewam cuzucia tylko swoje..innych sa dla mnie wazne...
11 stycznia 2004, 22:46
Uczuć nie powinno się olewać. Ani swoich własnych ani innych ludzi:) Dlaczego od razu odpuszczać, dlaczego zapominać? Może nie wszystko trzeba z góry skreślać:)

Dodaj komentarz