Komentarze: 1
przemyslalem i... odpuscilem :-) to dobra decyzja, rozsadna i chyba przede wszystkim dojrzala... no...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
przemyslalem i... odpuscilem :-) to dobra decyzja, rozsadna i chyba przede wszystkim dojrzala... no...
"Pojdzmy na calosc" - powiedzial Miś Uszatek po czym odcial sobie doplyw tlenu...
uzalam sie nad soba? pierdole jak to jest zle? nic sie w moim zyciu nie zmienia? mylicie sie o to bardzo... mam w dupie to ze sie staracie? nie - nie mam... macie dosc mnie i tego ze mam problemy? wy tez je macie, staram sie pomoc jak moge i nie chce nic w zamian. nie narzekam ze tez mi z tym ciezko. po to sie ma przyjaciol...ja sie nie prosze o pomo - to Wasza swiadoma decyzja... wiec teraz mi nie wypominajcie... ale co tam...ulatwic wam sprawe? pierdolcie sie wszyscy... wesolych swiat zycze panstwu :)
jakos po tych kilku dniach ciaglych przemyslen wreszcie potrzeuje to napisac... wiem ze tego zaluje... czuje ta gorycz w sercu... ciagle mam w myslach tamto uczucie... kurwa - nie moge sie tego pozbyc.nie potrafie tego wymazac... juz nie chodzi o to zeby zapomniec...ale chociaz przez jeden dzien nie pamietac... ale to wraca kazdego dnia... zaraz po przebudzeniu... to sie rozciaga na cala wiecznosc... te kilka godzin a bedzie mnie chyba kurwa przez cale zycie gonic... blizny mnie bola... nie wiem jakim cudem ale momentami przechodzi mi przez dlonie taki dreszcz i wedruje coraz wyzej az sie rozchodzi po calum ciele... to sie zdarza ostatnio co chwila.... te otepialy bol jak wtedy... chuj by to strzelil... taki duzy facet a takimi gownami sie przejmuje... watek mi sie urwal... jebac to wszystko...
03.03.03 r. - 03.03.05 r.